4 lekcje, Humor, teksty

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Cztery lekcje

> LEKCJA PIERWSZA.

> Maż idzie pod prysznic, spod którego chwile wcześniej wyszła zona.

> Nagle dzwoni dzwonek od drzwi. Po kilku sekundach sprzeczki o to,

>, kto powinien otworzyć, zona poddaje sie, ciaśniej zawija ręcznik i

> biegnie po schodach na dół. Kiedy otwiera drzwi, widzi, ze to sąsiad z

> naprzeciwka. Zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć sąsiad składa jej

> propozycje: da jej 1000zl, jeżeli odwinie ręcznik i rzuci go na

> podłogę. Zona po chwilowym namyśle zgadza sie, pozbywa sie ręcznika

> i staje przed sąsiadem kompletnie naga. Sąsiad po kilku sekundach

> daje jej pieniądze i odchodzi bez słowa. Zdziwiona, ale uradowana

> zarobkiem, owija sie ręcznikiem, wraca do łazienki, żeby dokończyć

> suszenie włosów. A maź pyta: - Kto to był? - Sąsiad. - A oddal może

> w końcu mojego tysiaka? Morał: Jeżeli będziesz dzielił sie ze

> swoimi akcjonariuszami ważnymi informacjami na temat kredytów,

> wierzytelności i ryzyka, możesz zapobiec zbędnym wydatkom.

>

> LEKCJA DRUGA.

> Jedzie ksiądz samochodem, nagle zauważył na poboczu zakonnice.

> Zatrzymał i zaproponował, ze podwiezie. Zakonnica zgodziła sie.

> Kiedy wsiadła, założyła nogę na nogę, co spowodowało odchylenie sie

> habitu, pod którym ksiądz zobaczył wspaniała nóżkę. Niestety,

> ponieważ co chwila zerkał, prawie doprowadził do wypadku. Kiedy

> odzyskał panowanie nad samochodem, postanowił spróbować szczęścia -

> położył dłoń na kolanie zakonnicy. Ta spojrzała na niego i

> zapytała: - Ojcze, czy pamiętasz psalm 42? Ksiądz zawstydził sie,

>, ale zabrał rękę i przeprosił. Jednak mimo wszystko ciągle zerkał. Po

> chwili, pod pretekstem zmiany biegu, znów jego dłoń spoczęła na jej

> kolanie. Zakonnica znów zapytała: - Ojcze, czy pamiętasz psalm 42?

> Ksiądz ponownie przeprosił - "przepraszam siostro, ciało jest

> slabie zabrał rękę. Kiedy dojechali na miejsce, ksiądz szybko

> pobiegł do swojego pokoju, otworzył Biblie i poszukał psalmu 42. Po

> chwili znalazł i jego wzrok padł naslowa: "Jak lania pragnie wody ze

> strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Panie! " Morał: Bądź

> dobrze poinformowany w dziedzinach dotyczących swojejpracy, bo

> inaczej możesz przegapić niezła okazje.

>

> LEKCJA TRZECIA.

> Przeważnie pracownicy najniższego szczebla graja w piłkę

> nozna. Menadżerowie ´średniego szczebla wola tenis, samo szefostwo

> gra tylko golfa. Morał: W miarę jak wspinasz sie po korporacyjnej

> drabinie, twoje kulki sie zmniejszają. Pamiętaj o tym!

>

> LEKCJA CZWARTA.

> Sprzedawca, zaopatrzeniowiec i ich szef znaleźli i stara Lampe

> oliwna. jak zwykle przy takim znalezisku, okazało sie, ze jest w niej

> dżin, który obiecał spełnić im po jednym życzeniu. Pierwszy wyrwał

> sie sprzedawca: - Chciałbym być na Wyspach Bahama, pływać

> ´ścigaczami, bez trosk,bez problemów o nic. Puf - zniknął. Następny

> był zaopatrzeniowiec: - Chciałbym być na Hawajach, Łężec na lezku,

> być masowanym przez moja osobista masażystkę, z nieskończonym

> zapasem pinacolady pod reka.Puf - zniknął. Przyszła kolej na

> życzenie szefa. - A ja chcialbym zeby ta dwójka byla w biurze za pól

> godziny. Moral: Zawsze czekaj, zanim szef nie powie swojego.

 

 

 

 

... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • achim.pev.pl