3811, Big Pack Books txt, 1-5000

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Anita Janowska...m�j diabe� str�Listy Andrzeja Czajkowskiegoi Haliny Sander2Wydawnictwo �Tower Press�Gda�sk 20013Zamiast wst�pu do wydania drugiego:rozmowa Davida Ferr� �ameryka�skiego biografa Andrzeja Czajkowskiego �z Halin� SanderD.F. Przeczyta�em angielsk� wersj� twojej korespondencji z Andrzejem: ...m�j diabe� str� �sk�d ten sataniczny tytu�?H.S. Z listu Andrzeja. Pisa� do mnie: �Jak wiesz, Rimbaud to... m�j diabe� str�.D.F. Dlaczego Rimbaud?H.S. Bo by� artyst�, geniuszem, homoseksualist�; mia� niezr�wnowa�ony charakter, cierpia�na depresj�... S�owem � ten tytu� to klucz do zrozumienia losu Andrzeja.D.F. A jednak w pierwszym wydaniu ksi��ki kamuflowa�a� spraw� homoseksualizmu.H.S. To prawda: zamiast m�skich imion, w listach figurowa�y bezp�ciowe literki. Kto chcia�,wyobra�a� sobie w ich miejsce kobiety, kto wola� � m�czyzn.D.F. Absurd, pruderia, hipokryzja. Przecie� to ksi��ka psychologiczna, a nie podr�cznikbudowy most�w! Z�o�y�a� ho�d wszystkim obskurantom, przekonanym, �ehomoseksualizm to wyb�r. G r z e s z n y wyb�r.H.S. Nikomu ho�du nie sk�ada�am, my�la�am tylko: �m�dry zrozumie, g�upi nie musiwiedzie�. O co jeszcze masz pretensj�?D.F. O to, �e wasza korespondencja dzieje si� p o z a histori�. Nawet w Stanach g�o�no by�oo polskim pa�dzierniku �56, haniebnym marcu �68, o �Solidarno�ci�, stanie wojennym,a w ksi��ce tylko nie�mia�e wzmianki. Nic was to nie obchodzi�o?H.S. Oczywi�cie, �e obchodzi�o, ale gdyby�my pisali o polityce, mia�abym na g�owiefacet�w z Urz�du Bezpiecze�stwa. Kr�tko m�wi�c: Andrzej by� �uciekinierem� zPolski. Ka�dy uciekinier by� potencjalnym szpiegiem. Listy Andrzeja cz�stoprzychodzi�y w foliowych koszulkach z nadrukiem przesy�ka nadesz�a z zagranicy wstanie uszkodzonym. Czasem pisywali�my do siebie szyfrem, zw�aszcza w roku �68. Aletego ani cenzor, ani czytelnik nie m�g�by zrozumie�. Dlatego nie ma tych list�w wksi��ce.D.F. Rozumiem. A wi�c zmie�my temat. Opowiedz, jak pozna�a� Andrzeja. Sk�d wzi�a si�ta niezwyk�a przyja��, kt�ra graniczy�a z mi�o�ci�, czy udawa�a mi�o��. Jak to si�zacz�o?H.S. Wszystko, co dzia�o si� mi�dzy nami, by�o albo zabawne, albo smutne. A zacz�o si�zabawnie � na balu kostiumowym w warszawskim konserwatorium. By�am bezprzebrania, w d�ugiej czarnej sukni, on � w czarnym garniturze. Kto� nas sobieprzedstawi�: �To jest Halina, nasza nowa studentka, a to Andrzej Czajkowski�. By� ju�wtedy s�awny. M�wiono, �e wr�ci� z Francji ze z�otym medalem paryskiegokonserwatorium, �e ma dopiero siedemna�cie lat, �e za dwa lata, w �55 roku, zagra nakonkursie chopinowskim itd. Przygl�da�am mu si� onie�mielona, a on lustrowa� mnie wdziwny spos�b, jak krawiec, kt�ry �na oko� ocenia wymiary klientki. Nieoczekiwaniechwyci� mnie za r�k� i poci�gn�� za sob�. Wyl�dowali�my w klasie lekcyjnej. Sta� tam4fortepian. Z przera�eniem pomy�la�am: �Bo�e, on mi teraz ka�e gra�. Ale nie, Andrzejpowiedzia�: �Rozbierz si�. Os�upia�am. Powt�rzy�: �Rozbierz si�. A widz�c, �e dalejnie rozumiem, doda� g�osem cierpliwego belfra: �To jest bal kostiumowy. Mo�emyzamieni� ubrania�. No i przebrali�my si�. Fortepian s�u�y� za parawan. Pasowa�o muwszystko, nawet moje sanda�ki. W jedwabnej sukni, d�ugich kolczykach, czerwonejapaszce na g�owie i w barwnym makija�u przypomina� operow� Carmen. By�prze�liczny! Weszli�my na sal� i wtedy... Ale nie zrozumiesz komizmu sytuacji, bo toby�y jeszcze lata stalinowskie w Polsce... A Andrzeja zaprosi� do ta�ca, wzi�� wramiona, ca�owa� po r�kach... pierwszy sekretarz warszawskiego oddzia�u naszejkomunistycznej robotniczej partii! My�la�, �e Andrzej jest studentk�, pi�kn��piewaczk�. Koledzy chichotali. Andrzej bawi� si� cudownie.D.F. I ju� wtedy si� w nim zakocha�a�?H.S. Chyba tak, bo nie mog�am si� doczeka� nast�pnego spotkania. A nast�pne spotkanie...Tak, to by�o w trolejbusie, takim cichym elektrycznym autobusie. Jechali�my nawyk�ady. T�ok by� straszny i nagle s�ysz� z drugiego kra�ca wozu: �Halinko, to ty?!Gdzie si� podziewa�a�? My�la�em ju�, �e umar�a�!� Ludzie w trolejbusie patrz�zaciekawieni, u�miechaj� si�, szepc�. A jemu jeszcze ma�o, chce ich wprawi� wos�upienie, krzyczy: �Halinko! Czy chcesz mie� du�o dzieci?� Czerwieni� si� i milcz�.Ludzie woko�o coraz bardziej rozbawieni, coraz g�o�niej chichocz�. Wysiadam wpop�ochu. Na ulicy on bierze mnie pod r�k� i z powag� powtarza: �Ja serio pytam: czychcesz mie� du�o dzieci�? Czuj� si� jak rak w ukropie, z trudem wyduszam: �Chybatak...� A on g�osem smutnym: �Ach, jaka szkoda. Bo widzisz... Chcia�em si� z tob�o�eni�, ale skoro tak, to nie mog�. B�d� kompozytorem, wielkim kompozytorem. Wmoim domu musi by� spok�j, cisza. �adnych dzieci!� Pu�ci� moj� r�k� i pobieg� nawyk�ad By�am w�ciek�a na siebie. Mog�am przecie� powiedzie�: �Chc� mie� jednodziecko� albo: �Mo�emy zamieszka� osobno�. Ale je�li to by�y kpiny? Tylko kpiny O...wtedy nale�a�o mu przypomnie� o dzieciach Bacha. Mia� ich ponad dwadzie�cioro!D.F. Jak dosz�o do tego, �e zamieszka�a� z Andrzejem?H.S. Po konkursie chopinowskim (wtedy babcia Andrzeja ju� nie �y�a) on poczu� si� bardzosamotny. Lubi� by� ze mn�, wola� ni� z innymi przyjaci�mi. Chyba ju� wtedy wiedzia�,�e go kocham i nigdy kocha� nie przestan�D.F. Chyba tworzysz mity! Przecie� nie zdecydowa�a� si� na p r � b � zwi�zku z nim. Gdychcia� ci� mie� w Pary�u, gdy chcia� mie� z tob� dzieci, ty� nieoczekiwanie wysz�a zam��.H.S. To by�o najlepsze, co mog�am zrobi� i dla niego, i dla siebie. Przecie� on by mnieznienawidzi�! Poczucie winy przemieni�oby si� w niech�� i agresj�. My�l�, �euratowa�am z tej naszej dziwnej historii wszystko co da�o si� uratowa�.D.F. Powiedz jeszcze na koniec, czy nowa wersja ksi��ki b�dzie wersj� skr�con�H.S. Tak, ale te� i uzupe�nion�.D.F. O listy bardziej osobiste?H.S. Tak. Po przeczytaniu twojej ksi��ki The Other Tchaikowsky przypomia�o mi si�, com�wi� sam Andrzej: �Pisa� trzeba prawd�, z odwag�, nie cofa� si� przed niczym � jakProust�.D.F. Wiem, �e ...m�j diabe� str� mia� dobre recenzje. Jaka recenzja ucieszy�a ci�najbardziej?H.S. Recenzja z �Gazety Wyborczej�. Pisarka polska, Anna Bojarska, pi�knym poetycznymstylem zagania�a wszystkich do czytania Diab�a. Ale chyba nie mniej ni� recenzje,cieszy�y mnie listy od czytelnik�w. Zw�aszcza jeden z nich, od ucznia szko�yhotelarskiej, S�awka Klekowskiego z Radomska; gdy pisa� sw�j list, mia�dziewi�tna�cie lat. Wyzna� �e w pewnej chwili chcia� od�o�y� ksi��k�, bo pokocha�5Andrzeja i nie mia� odwagi prze�y� jego �mierci. S�awek ko�czy� sw�j list tak:�Chcia�bym teraz zasn��, odp�yn��... Rzadko mam takie uczucie, ale zawsze powys�uchaniu, obejrzeniu, przeczytaniu czego� naprawd� wspania�ego.Tak by�o poAmadeuszu, po Wichrowych wzg�rzach i tak jest teraz, po ...moim diable str�u�.6CZʌ� I(1956�1962)[Notatka w ��yciu Warszawy�]3.6.1956Sukces polskiego pianisty na konkursie w Brukseli. Bruksela (PAP). W Brukseli zako�czy�si� 2 bm. w p�nych godzinach wieczornych Mi�dzynarodowy Konkurs Muzyczny im.Kr�lowej El�biety. Uroczyste rozdanie nagr�d odby�o si� w obecno�ci Kr�lowej BelgiiEl�biety, przy wype�nionej do ostatnich miejsc sali koncertowej.Pierwsze miejsce w konkursie zaj�� m�ody pianista radziecki W. Askenazy, drugie � J.Browning (USA), trzecie � pianista polski, jeden z laureat�w ostatniego konkursu im.Fryderyka Chopina, Andrzej Czajkowski, czwarte � C. Ousset (Francja), pi�te � �. Berman(ZSRR), sz�ste � T. Vas�ry (W�gry), si�dme � S. Knor (Czechos�owacja) (...).Bruksela1, 12.10.56Halinko, kochanie moje, dlaczego do mnie tak d�ugo nie piszesz? Za ka�dym razem kiedydostaj� kartk� z Polski, jestem pewien, �e to od Ciebie. Ty przecie� nie zapominasz takpr�dko? Prosz� Ci�, napisz, wyremontuj mnie troch� � je�li ju� ja pisz� listy, to chyba musiby� bardzo �le. Kocham Ci�, jak Ci� jeszcze nigdy nie kocha�em, becz� jak noworodek, nietyle my�l� o Tobie, ile czuj� Ciebie. Jedyne wspomnienia, kt�rych nie boj� si� rozgrzebywa�,to nasze wsp�lne. Jedyna nadzieja, kt�ra nie wydaje mi si� bredni�, to NASZA.Nie le� si�, napisz � napisz szybko i d�ugo, i tak jednocze�nie rozkosznie i troch�niem�drze, jak to tylko Ty potrafisz. Najch�tniej �ci�gn��bym Ci� tutaj albo sam bym wr�ci�do Ciebie. Nie wiem nawet, czy tego nie zrobi�. Halinko, jak mi tutaj smutno � jak dobrze, �eTy jeste� na �wiecie.Tw�j Andrzej.Napisz zaraz!1 Po Konkursie im. Kr�lowej El�biety, w lipcu 1956 r., Andrzej Czajkowski wr�ci� do Polski; we wrze�niu tego�roku wyjecha� do Brukseli na stypendium ufundowane przez rz�d belgijski.78[21.10.56 Radiogram z Brukseli]Nazwiemy syna Gaspard co ty na to napisz pr�dko ca�uj� Andrzej+[21.10.56 Telegram]Chc� �eby nazywa� si� Daniel ca�uj� Halinka26.10.562Przypuszczalny ojcze naszych ewentualnych dzieci!Dzi�ki za wzruszaj�cy radiogram, ale sk�d Ci si� wzi�� ten GASPARD? Czy�by� chcia�konkurowa� w dziedzinie tw�rczo�ci z samym Ravelem?!3 Ja wola�abym Daniela, bo iprorok, i pisarz, i obro�ca uci�nionych, a do tego posta� biblijna, wi�c z w�a�ciw� tradycj�!Trudno mie� jednak nadziej�, �e Daniel wyskoczy Ci z g�owy jak Pallas Atena z g�owyZeusa. Musisz wi�c wr�ci�, kochanie. Jedna jask�ka wiosny nie czyni.27.10.56Kochanie moje, listu nie wys�a�am, bo kr�tki i g�upi.Tu dziej� si� teraz rzeczy zupe�nie nadzwyczajne. Wiesz o nich z prasy nie gorzej ni� my.Poinformowano Ci� zapewne, �e od kilku dni jeste� synem Wolnej Ojczyzny, kt�r� winiene�si� chlubi�, co najmniej tak, jak ona chlubi si� Tob�. To oczywi�cie �arty, bo naprawd�, tojest bardzo powa�nie, a nawet wzruszaj�co. I ludzi oboj�tnych wobec polityki ogarnia szalonyentuzjazm. Wszyscy strasznie si� przejmuj�. Ja te�.Napisz szybko, co si� z Tob� dzieje.Ja tu s�ucham Ojstracha i p�acz� z t�sknoty.Ca�uj� i ca�uj�Twoja H.Pary�, 11.12.56Kochana, droga moja Halinko4. Bardzo si� ucieszy�am otrzymuj�c o... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • achim.pev.pl