404, Prywatne, Przegląd prasy

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Jonathan Azaziah 26.3.2011, przekład - skrót Ola Gordon i Piotr Bein [przypisy w oryginale]

Bębny wojny dla Libii z Tel Awiwu, Waszyngtonu, Londynu (dokładniej: z londyńskiej enklawy banksterów). Poprzednio bębnili Afgańczykom i Irakijczykom. Wg bębniarzy, ich wojna jest przeciwko dzieciom mniejszego Boga: kobietom niższego stanu, mężczyznom o mniejszych prawach. To masowy mord bezbronnych niewinnych, okupacja, kradzież ziemi i zasobów, profanacja i dehumanizacja – ludobójstwo. Cel bębniarzy: przetrwać, jako jedyny właściciel świata, który będzie rządzić masami bydła. 20 lat sankcji, okupacja i dziesiątkowanie ziemi, wody i zasobów naturalnych, zrujnowały naród wiernych i odważnych Irakijczyków. Zdecydowany i odważny naród afgański też zna zbrodniczą muzykę interwencjonizmu USA. W obu przypadkach, zniszczenie przyszło pod maską humanitaryzmu. Rakiety i bomby pakowane w fałszywe współczucie dla prześladowanych. Przemoc dla wyzwolenia. Mordy dla wolności. Bębniarze chcą z Libijczyków zrobić następną przygodę humanitarną. Kadafi obalił (1969) króla Indrisa, monarchiczną marionetkę okupowanej przez syjonistów machiny wojennej USA i Włoch, dążących do re-kolonizacji Libii. To Kadafi usunął bazy USA z Libii i konsekwentnie wspierał walkę o odzyskanie okupowanej Palestyny od syjonistów i ich bezwzględnych agentów [1]. Dokonywane przez Kadafiego w ostatniej dekadzie opuszczanie rewolucyjnych ideałów i sprzedania się Izraelowi i aroganckim zachodnim przyjaciołom nie usunął tych faktów u jego nowych i niełatwych sojuszników. Izrael chciał zemsty. Wykorzystując Libijczyków, jako ofiarne baranki, a fale protestów w świecie arabskim jako przykrywkę, ukuł spisek usunięcia władcy Libii. Syjonistyczny smok umieścił się na scenie, zaczęła grać muzyka syjonistycznego chaosu.

Krótka historia: operacja Trojan, Lockerbie i Abu Salim Na początku prezydentury zbrodniarza wojennego Regana, mendia krzyczały o tym, co później stało się długotrwałą propagandą: o libijskim szwadronie śmierci działającym w USA celem egzekucji Regana. Źródłem tej bzdury był Manucher Ghorbanifar, b. agent tajnej policji Sawak obalonego szacha Iranu. Notoryczny Sawak znany był z brutalnych tortur, wyuczonych od Mosadu. Ghorbanifar był głęboko powiązany z Mosadem, światowym liderem w terroryzmie fałszywej flagi. Celem bujdy o szwadronie libijskim było zdobyć poparcię publiki USA do ataku na Libię [2]. Ta operacja fałszywej flagi nie spelniła oczekiwań syjonistycznego architekta, więc Izrael uruchomił operację Trojan. Trojan to izraelskie urządzenie komunikacyjne używane przez LAP (LohAma Psicologist), zespół broni psychologicznej Mosadu, stacja przekaźnikowa służąca zmylaniu raportów wywiadowczych transmitowanych z izraelskich okrętów przebywających w regionie. Trojan ma być ulokowany w krajach przeciwnych kompleksowi jot, wg izraelskich służb – we wrogim środowisku, będącym na celowniku oficjalnej placówki, np. ambasady. Fałszywe raporty odbierali sprzymierzeńcy Izraela na odrębnych częstotliwościach, gdzie informacje były potwierdzane przez Mosad. Niewielu sojuszników wie, że raporty tworzył Izrael. Operacja Trojan odniosła sukces, gdyż urządzenie zostało zainstalowane w stolicy Libii, Trypolisie, a rząd USA zaczął odbierać liczne wiadomości od Trojana i przetwarzać dowody wywiadu, że Libia miała ścisłe związki z planowaniem i realizacją działań terrorystycznych. Szefowie Mosadu byli b. zadowoleni [3]. Końcowa faza operacji Trojan (5.4.1986) zbombardowała dyskotekę w Berlinie (2 żołnierzy USA i Turczynka zabici, a ciężko rannych 229 osób) [4]. Za tę haniebną fałszywą flagę obwiniono Libię, zamach bombowy na dyskotekę La Belle (1986) był akcją Mosadu i CIA [5], doprowadzając do akcji wojskowej USA (El Dorado Canyon 15.4..1986). To zbrodnicze naruszenie suwerenności Libii zabiło dziesiątki cywilów Libii, w tym 15-miesięcznej adoptowanej córki Kadafiego [6]. Mordy te zaprojektowano w celu nadania znaczenia Mosadowi wśród międzynarodowych wywiadów i pokazania arabsko-islamskiemu światu, że USA są po stronie Izraela [7], a dokładniej, że USA stanie tam, gdzie nakażą syjoniści. Doskonale rozumiejąc oszustwo i arogancję sił próbujących złamać jego i Libijczyków, Kadafi nie ustąpił. Wtedy Izrael zniszczył lot Pan Am 103 (21.12.1988), zamach nad Lockerbie. Zginęło 270 osób [8]. Abdelbaset Mohmed Ali al-Megrahi, zupełnie niewinny b. oficer libijskiego wywiadu, został skazany na 27 lat w szkockim więzieniu Greenock za Lockerbie. Nie było najmniejszych dowodów przeciwko niemu. Jego aresztowanie i uwięzienie były przerażającym i celowym błędem wymiaru sprawiedliwości, który okradł jego żonę i 5 dzieci z dziesiątków lat wspólnego życia [9]. Jego skazanie odwróciło uwagę od prawdziwych wykonawców i przyczyn Lockerbie: dalszej demonizacji Kadafiego i Libii [10]. Nad Lockerbie użyto bomby walizkowej, podpisu Mosadu, który wykorzystał to samo w Kenii, licznych miejscowościach okupowanej Palestyny, Beirucie, Dubaju, Londynie, Houston i Indiach [11]). Lockerbie był kolejną izraelską akcją fałszywej flagi przeciw odwiecznym wrogom syjonizmu, Arabom i muzułmanom, dla anty-islamskiego programu wciągania świata przez mendia syjonistycznych ekstremistów. Z Lockerbie powiązany był w niesławny palestyński terrorysta Abu Nidalem, usunięty jako agent Mosadu. Kilka godzin po katastrofie, zespół LAP Mossadu rozpętał wojnę psychologiczną we wszystkich mendiach, przekazując pionkom Izraela, że za zamachem stała niewątpliwie Libia. Dzień po zbrodni, agenci Mosadu byli w Lockerbie w Szkocji, aby usunąć dowody – walizkę. Szefem bezpieczeństwa Pan Am w momencie ataku był Izaak Jeffet, b. szef bezpieczeństwa izraelskiej linii lotniczej El Al [12], znanego frontu dla najbardziej skomplikowanych operacji sabotażowych Mosadu [13]. Wersja mendiów o Lockerbie ukryła udział Mosadu i CIA. Na pokładzie Pan Am 103 były ogromne ilości przemycanej przez CIA heroiny i agentów CIA i DIA [14]. Bomba walizkowa Mosadu zlikwidowała ich i ochroniła interesy jego partnera w terroryzmie na globalnym rynku narkotyków. Był jeszcze jeden cel Mosadu, który zmienił świat: Operacja fałszywej flagi 11 IX Mosad i jego sieć pomagierów, sajanim. Lockerbie był główną operacją LAP wojny psychologicznej, sugerując umysłom Zachodu, zwłaszcza w USA, że Arabowie porywają samoloty i rozsadzają je z nienawiści do Zachodu. Kiedy zdalnie sterowane samoloty SPC Dow Zakheima uderzyły w WTC 11 IX, Amerykanie (i reszta świata) przypomnieli sobie Lockerbie i nie ruszyli palcem, gdy mendia powiedziały im, że 19 arabskich porywaczy zaatakowało USA. Nieznali nazwisk Silversteina, Laudera, Lowy’ego, Eisenberga i Harela, głównych zbrodniarzy 11 IX [15]. Z al-Megrahim postawionym w stan oskarżenia i uwagą świata skoncentrowaną na Kadafim za Lockerbie, syjoniści cieszyli się z kolejnej udanej akcji. W 1-ym kwartale 1992 r., zgodnie z planem, przestępcza ONZ nałożyło krzywdzące sankcje za atak na naród libijski. Sankcje niszczyły zdolności rafinacyjne Libii, uniemożliwiały Libijczykom podróże przez ponad 10 lat i odcięły ich od krewnych w USA [16]. ONZ nie zniosło sankcji do 2003 r., a USA wobec Libii do 2004 r. To wtedy Kadafi niechętnie sprzedał się Zachodowi, którym pogardzał.

Zbrodnia w więzieniu Abu Salim (czerwiec 1996), ostro skrytykowana przez organizacje praw człowieka, realizowała program Mosadu i jego LAP-u przeciw Kadafiemu na całym świecie, uzasadniający zbrodnicze sankcje USA i ONZ przeciw Libii. Mimo że raporty o rzezi Libijczyków w Abu Salim były niesprawdzalne i rzadkie, wg światowej sławy Human Rights Watch (HRW), zamordowano 1200 osób [17]. Wspierane przez USA, HRW wymyśliło bzdury o gazowaniu irackich Kurdów w Halabdży, by usprawiedliwić wszczętą przez syjonistów inwazję na Irak 20 lat temu. Nadal służy, do tworzenia wsparcia dla syjonistycznej koalicji inwazji na Irak 8 lat temu. Wywiad obaliły masakrę w Halabdży, czystą propagandę wojenną [18]. Fałszywkę Abu Salim wykorzystawali lewicowcy świata, by uzasadnić “rewolucję” w Libii. HRW wpadło w syjonistyczną pułapkę bicia w bębny wojny do inwazji. HRW finansuje na 100 mln $ na rok internacjonalistyczny syjonista, zbrodniarz wojenny George Soros [19], który również wspiera J Street [żydostwo banksterskie Wall Street - PB], syjonistyczną grupę lobbystyczną za okupacją, wojną i czystkami etnicznymi, podszywającą się pod miłujących pokój [20]. Nieprzypadkiem Soros, destrukcyjny miliarder odpowiedzialny za nieuczciwe operacje giełdowe we Francji, bankructwo Banku Anglii i prowadzenie wojny finansowej z Malezją [21], wycofał inwestycje z Libii zaledwie 3 miesiące przed rozruchami [22], a teraz jego imperium prowadzi atak na Kadafiego [23]. Soros odpowiada też za infiltrację egipskiej rewolucji i używanie swoich pełnomocników do pisania projektu nowej konstytucji, która zniewoli Egipcjan niewolnictwem znacznie gorszym niż Mubarak [24]. Syjonistyczny smok już zaczął podpalać narody Libii i Egiptu.

Trzy powody Kiedy tylko mocarstwa zachodnie zniosły sankcje przeciwko Kadafiemu (l. 2003-2004), programy w dept. stanu USA ustanowiły w Libii pro-demokratyczne grupy, aktywowane celem zmiany reżimu, pod płaszczykiem powstania lub rewolucji, gdyby Kadafi kiedykolwiek wyłamał się. Pierwszy błąd Kadafiego w oczach syjonistycznego smoka (wrzesień 2009): przemówienie w ONZ: Cały świat powinien wiedzieć, że Kennedy chciał zbadać reaktor jądrowy Izraela demon [25]. Elitarna jednostka Mosadu, Kidon w zmowie z CIA i elementami mafii Koszer Nostra Lansky’ego, zamordowali Kennedy’ego z kilku powodów. Cicha wojna Kennedy’ego z architektem masakry Al-Nakba, Ben-Gurionem ws. programu nuklearnego Izraela jest na górze listy [26]. Izrael nie lubi, by wspominać o tym. Drugą wpadką Kadafiego był libijski konwój pomocy humanitarnej, kierowany przez jednego z jego synów, który przełamał nielegalne, międzynarodowo potępiane oblężenie palestyńskiej Gazy (lipiec 2010). Statek al-Amal wiózł 2 tys. t żywności, oleju, lekarstw i prefabrykowanych domów. Marynarka Izraela nękała statek i zagroziła pasażerom na pokładzie siłowym przejęciem [27]. Syjoniści pokazali, jak daleko posuną się, by utrzymać śmiertelny głód w Gazie. Mord 9 z Flotylli Wolności na wodach międzynarodowych mówi o tej makabrze [28]. Zaledwie 4 dni przed “rewolucją 17 II” w Libii, Kadafi zaangażował się w trzecie i ostatnie nieszczęście, wywołując syjonistycznego smoka. W wyniku powstań w Tunezji i Egipcie, które usunęły dyktatorów Ben Alego i Mubaraka (na ironię, przyjaciół Kadafiego), Kedafi wezwał Palestyńczyków na całym świecie do buntu przeciwko okupantowi, by zgromadzili się, przypłynęli do wybrzeży okupowanej Palestyny i zwrócili się do syjonizmu, by oddał się w ręce represjonowanych Arabów lub zmierzył się z rewolucją [29]. Utrzymywanie Palestyńczyków, jako zdemoralizowanych i podporządkowanych to główna broń reżimu syjonistów w 63-letniej okupacji Ziemi Świętej. Trzyma kolaboranckie pionki jak Abbas i Fajad, by prowadzili Palestyńczyków wieczną drogą syjonistycznej niewoli. Każde wezwanie Palestyńczyków do upominania się o godność jest zagrożeniem bytu Izraela. Wezwanie Kadafiego do okupowaneych Palestyńczków mogło być honorowe, ale dla syjonistycznego smoka, był to akt wojny.

Kontrolowana opozycja: podstawowa lekcja o syjonizmie Masowy morderca dziesiątków mln rosyjskich chrześcijan, przywódca bolszewików Lenin powiedział: Najlepszym sposobem kontroli oporu jest byśmy prowadzili go sami. Nie powinno być zaskoczeniem, że syjoniści zwani neo-konserwatyści, dopuszczający jedynie leninowców i b. trokistów [30], przewodzą wszczepianiem grup na rzecz demokracji na całym Bliskim Wsch. i w całej Płn. Afryce, kontrolując sprzeciw względem globalnej hegemonii syjonistów. Rada dyrektorów w National Endowment for Democracy (NED), lider projektu “pro-demokracji” w Libii [31], a także notoryczna instytucja globalistów Freedom House [32], składają się prawie wyłącznie z neo-konów. Fundacja NED powstała w l. 1982-1984 po badaniach przez wiernego syjonistę Allena Weinsteina na czele mnóstwa projektów globalistów maskowanych wprowadzaniem demokracji. Weinstein napisał wiele książek w obronie ludobójczych operacji syjonistów na całym Bliskim Wsch., w których podkreślił konieczność zaangażowania się Ameryki w bezprawne państwo Izrael [3]. Weinstein publicznie przyznał (1991) o NED: Wiele z tego, co robimy dzisiaj zostało wykonane potajemnie 25 lat temu przez CIA. NED pierze forsę CIA [34] – doskonała przykrywka, zważywszy pozory organizacji obrony demokracji. Szefem NED jest Carl Gershman, globalista i gorliwy syjonista, nagrodzony za poparcie programu CIA w Tybecie, autor Israel, the Arabs and the Middle East [Izrael, Arabowie i Bliski Wschód] broniącej masakry al-Nakba i kolonializmu Izraela [35]. Gershman pracował też dla najbardziej jadowitych organizacji syjonistów, skrzydła wywiadu Izraela (ADL), jest wściekłym islamo- i chrześcijano-fobem. Wg niego, Koran oczernia Żydów, chrześcijanie szerzą mit mordu rytualnego, Arabowie i ich kultura cierpią na choroby moralne, a antysemita to każdy wiążący 11 IX z Mosadem [36]. NED podniósł łeb w Egipcie od upadku Mubaraka [37], a kiedy Kadafi rozwścieczył smoka, zaczął w Libii organizować “pro-demokratyczne” protesty i zakładać organizacje, np. ALCF, LHPDF i TL [38]. W powstaniu w Libii uczestniczy siostra NED, Państwowy Instytut Demokratyczny NDI, gdzie szefową jest syjonistyczna zbrodniarz wojenna i rzeźnik irackich dzieci, Madeleine Albright [39], oraz liczne organizacje finansowane przez NDI i MEPI [Bliskowschodnia Inicjatywa Partnerstwa] [40]. Czy działają w interesie narodu libijskiego, kierowane przez anty-muzułmańskich, anty-chrześcijańskich, anty-arabskich, pro-wojennych, pro-syjonistycznych podżegaczy wojennych? “Rewolucję 17 II” w Libii zorganizowała Narodowa Konferencja Libijskiej Opozycji (NCLO), założona w Londynie (25. 6.2005) celem wzniecania niepokoju i utworzenia rządu z osób „zaufanych”. W jej skład wchodzi 6 grup, m.in. Narodowy Front Ocalenia Libii (NFSL) libijskiego uchodźcy w Londynie, Ibrahima Sahada [43]. Na początku rewolucji, Sahad i in. zaczęli dostarczać mendiom materiały “z pierwszej ręki” o mordach, naruszaniu praw człowieka i in. dziwacznych, niesprawdzonych oskarżeniach. Sahad powiedział nawet, że Kadafi nie przeżyje protestów [44]. Mendia nie dopuściły do głosu dysydentów z okupowanych Palestyny, Iraku, Kaszmiru, Afganistanu, ani z Somali, Pakistanu czy Libanu. Dlaczego więc libijscy dysydenci? Bo należą do NFSL, utrzymywanej przez CIA i najbliższy syjonistom reżim Arabii Saudyjskiej [45]. Katarska marionetka syjonistów, Al Dżazira czy zachodnie mendia, jak BBC i New York Times, wszystkie zostawiają trop do NFSL (CIA) [46]. W Libii ustanowiono (27.2.2011) Narodową Radę Przejściową (NTC), której członkiem jest Mahmoud Dżibril. Ostatnio spotkał się on w Paryżu z podżegaczem wojennym Clintonową i syjonistycznym prezydentem Francji, Sarkozym, oraz rozmawiał przez telefon z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych, Williamem Hague [49]. Wiele lat spędził w USA, gdzie zdobył edukację, doktorat i wykładał. Był szefem największego think tanku Libii z 2009 r., Narodowego Zarządu Rozwoju Gospodarczego (NEDP), partnera London School of Economics [51], uczelni na utrzymaniu Sorosa [52]. Kiedy “rebelianci” zwyciężą i obalą Kadafiego, Dżibril będzie nadal szefem instytucji dążącej do neoliberalizmu. Same jego ppowiązania obalają pretensje NTC do ekskluzywnej reprezentacji Libijczyków. NTC to ekskluzywna reprezentacja syjonistów w Libii. NTC natychmiast zażądało zakazu lotów nad Libią [53].

Izraelska wojna: od wywrotu do agresji Smocza polityka syjonistów dokonała wielu szkód: mord na Kennedym, 11 IX, terror w Pakistanie, wymyślona Al Kaida, broń i pieniądze dla organizacji “terrorystycznych” m.in. talibów [55]. Przez brytyjski wywiad, Izrael usiłował wprowadzić swą politykę w Libii 5-6 lat wcześniej niż w Pakistanie. Komórce Al Kaidy zapłacono za egzekucję Kadafiego [56], na jej czele stał Anas al-Liby, który zorganizował zamachy (1998) na ambasady USA w Kenii i Tanzanii [57]. Operacje te były częścią długotrwałego izraelskiego projektu, w którym Mosad rekrutował Palestyńczyków do dokonywania aktów terroru celem uzasadnienia eskalacji izraelskich działań zbrojnych w okupowanej Palestynie. Współpraca ta nie odniosła sukcesu [58]. Nic dziwnego, że Kadafi oskarżył Al Kaidę o zamieszki w Libii [60]. W tym przypadku „Al Kaida” to CIA i Mosad. Kiedy przez 10 lat ataki fałszywej flagi i sankcje nie obaliły Kadafiego, rozpoczęli totalną agresję. Z pomocą sojuszników w CIA i Radzie Przejściowej, stworzyli iluzję, że to ona reprezentuje Libijczyków i wywołali iluzję pt. kryzys humanitarny. Od samego początku rewolucji, pokazywano cierpienia i rzezie nieuzbrojonych demonstrantów przez afrykańskich najemników Kadafiego [61], który natychmiast to zanegował [62]. Rząd USA postarał się, by w rezolucji ONZ (27.2.2011) była klauzula chroniącą najemników, że nie będzie wolno oskarżać ich o zbrodnie [63]. Są to mordercze korporacje, np. Dyncorp i Xe, zatrudniane w Iraku i Afganistanie. Tam też nie są ścigane za swe zbrodnie, bo najemników rekrutuje Globar CST, izraelska firma powiązana z Mosadem i Szin Bet, zajmująca się też handlem bronią w Gruzji i niektórych krajach Afryki. Jej szefem jest emerytowany izraelski gen. Izrael Ziw. Uczestniczył on w spotkaniu ze zbrodniarzami wojennymi: ministrem obrony Barakiem i premierem Netanjahu, tuż przed wybuchem rewolucji libijskiej i dostał pozwolenie na zatrudnienie 50 tys. najemników w Libii, co doprowadziło do interwencji militarnej NATO [64]. Tak rozpoczęło się “bombardowanie” cywili w Bengazi (22.2.2011) przez Kadafiego. Tę farsę ujawniło rosyjskie wojsko [65], potem zbrodniarze wojenni np. adm. Mike Mullen i sekretarz obrony Robert Gates [66]. Mimo to, mendia donosiły o tym jak o fakcie. Podczas rzezi przez najemników, syjonistyczny smok wyciągnął Projekt Nowego Wieku Ameryki (PNAC), którego żądzy krwi nie zaspokoiły miliony ofiar w Iraku i Afganistanie. Teraz chce zemsty na Kadafim. Dzień po nalotach na Libię, Inicjatywa Polityki Zagranicznej (FPI) napisała do Obamy o natychmiastową interwencję zbrojną w celu usunięcia Kadafiego i zakończenia przemocy. Członkowie FPI: Wolfowitz, Kristol, Abrams, Kagan, Edelman i Senor, ludobójczy maniacy, projektanci ataku na Irak i Afganistan. Dołączyli do nich Joe Liebermann i John McCain żądając, by Obama uzbroił rebeliantów [68]. Obama ogłosił (28.2.2011) największe sankcje, zamrażając libijskie aktywa 30 mld $ i posyłając okręty do wybrzeży Libii [69]. Następnego dnia izraelski wiceminister wojny, Danny Avalon, wezwał do zorganizowania strefy zakazanej dla lotów, by skończyć z ludobójstwem [70]. Nie wzywał do tego, kiedy Izrael zaatakował Liban (2006) i Gazę (2008-2009). Oddział SAS dowodzony przez MI6 (partner Mosadu) pokazał się w Libii (6.3.2011) z dostawą broni, amunicji, materiałami wybuchowymi i fałszywymi paszportami dla libijskich “rebeliantów”, Libijczykom niepodobało się to i pokazali, że nie byli to Anglicy, lecz Izraelczycy z fałszywymi paszportami brytyjskimi. Misja nie udała się, Libijczycy aresztowali ich i wyrzucili. ONZ uchwaliło (17.3.2011) rezolucję pozwalającą na podjęcie wszelkich środków ochrony ludności cywilnej, tj. natychmiastowe bombardowanie Libii [74].

Ropa i gaz Najważniejszym w Egipcie był strajk pracowników przemysłu naftowego, którzy mieli dosyć korupcji, niewolniczych zarobków, braku związków zawodowych i gazu pompowanego do Izraela. Egipt wstrzymał jego dostawy 13.2.2011. Izrael produkuje 20% energii elektrycznej z gazu naturalnego, niezbędnego syjonistom do utrzymania 63-letniej okupacji Palestyny. Izrael potrzebuje też innego źródła ropy, stąd jego celem Libia, która ma największe zasoby ropy w Afryce [87]. USA podpisało z Izraelem (1.9.1975) porozumienie: Rząd USA dołoży wszelkich starań, aby był w pełni elastyczny, w granicach swych zasobów, oraz zezwoleń i środków Kongresu, w oparciu o potrzeby bieżące i długoterminowe, wyposażenia wojskowego dla Izraela i innych wymogów obrony, jego zapotrzebowania na energię i potrzeb gospodarczych …Jeśli ropa potrzebna Izraelowi… nie jest dostępna, … USA niezwłocznie udostępni jej zakup Izraelowi [88]. Czyli, gdy syjoniści mają zapotrzebowanie na ropę, USA odpowiedzą na skinięcie Izraela i zabezpieczą jej dostawę. Podobnie jak w przypadku Iraku, kiedy Netanyahu pochwalił iracką ropę płynącą z Kirkuku do Hajfy (89), więc wojna z Libią jest rzeczywiście wojną o ropę. Ale nie dla USA, tylko syjonistów.

Podsumowanie: Purim i okupacja Nieprzypadkowo wojna z Libią, zemsta zaprojektowana przez syjonistów i wprowadzona w życie przez ich agentów politycznych, rozpoczęła się w rocznicę ataku na Irak (2003). Kilku analityków i polityków wspomniało o tym, ale nie mówi się o sprawie ważniejszej: Libię, tak jak Irak (nieludzkie inwazje) a wcześniej Kosowo, zaatakowano w Purim, żydowskie święto zemsty z biblijnej Księgi Estery, upamiętniającej mord perskiego premiera Hamana, który próbował zniszczyć naród żydowski, a zniszczył siebie. W Purim 2011, Izrael znów zablokował Zachodni Brzeg i Gazę [95]. W Purim 2006 roku palestyńscy więźniowie zostali rozebrani do naga, bici, zatrzymani i fotografowani, kiedy czołgi ostrzelały więzienie z nielegalnie przetrzymywanymi Palestyńczykami [96].

W Purim 5.3.1991, Kongres USA uczcił rasistowskiego, ksenofobicznego, ludobójczego rabina lubawiczerów, Menachema Mandela Schneersona, wybitnego przywódcę moralnego Ameryki, wg prezydentów USA. Zabijanie gojów, wg Sznersona, jest dopuszczalne, aprobowane a nawet zalecane, gdyż goje to odrębny gatunek. Ten potwór był duchowym przywódcą wielu urzędników w syjonistycznym rządzie USA od pierwszej administracji Busha, przez drugą. Ci syjonistyczni urzędnicy zaprojektowali i wykonali inwazję, okupację i ludobójstwo w Iraku i Afganistanie. Czy rozlewali krew gojów w Purim, by zadowolić swojego duchowego przywódcę? [97]. Zabijanie Arabów (Amalekitów) w Purim jest świętą izraelską tradycją [98] Niektórzy rabini mówią, że Arabowie zasługują na zagładę, bo przeszkadzają w budowie trzeciej świątyni [99]. Syjonistyczne media szerzą kłamstwa o nieistniejącej broni chemicznej Kadafiego, bo koalicja sama używa broni chemicznej przeciwko Libijczykom. To na nich zrzucono 45 bomb ze zubożonym uranem, 800 kg każda. Koszmar zaczyna się od nowa: nowotwory i deformacja płodów, tak jak to miało miejsce wśród niewinnych Irakijczyków w Mosulu, Basrze, Faludży, Samarze i Bagdadzie. Tak jak to miało miejsce wśród Albańczyków kosowskich, po 11 t uranowych pocisków NATO. Tak było w Gazie po Operacji Lany Ołów [110] i w Afganistanie [111]. Ból, cierpienia, więcej bólu i cierpień, to wszystko przynoszą sojusznicy światu, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie.

Smutne i nikczemne jest to, że tak wielu “dziennikarzy”, “poszukiwaczy prawdy” i “działaczy” wyrażało radość z tej okupacji i ludobójstwa Libijczyków, zapominając o lekcjach z przeszłości. Nie było ich kiedy Amerykanie palili irackie dzieci, NATO niszczyło Kosowo, Ameryka i NATO zabijała Afganistan, ani gdy Izrael zabijał niewinnych w Libanie i Gazie. Nie było ich kiedy amerykańskie drony zamieniały Pakistan w pył. Teraz już są, chwalą wojnę Obamy, którego syjonistyczna machina w Chicago nazywa pierwszym żydowskim prezydentem [112]. Syjonistyczny smok zionie ogniem na jeden naród czy inny od prawie 64 lat. Potrzebuje krwi Amalekitów by przetrwać. Nie obchodzi go, ilu Libijczyków zginie brutalną śmiercią spowodowaną uranem, byleby osiągnął swój cel. Już znalazł Dżibrila, pionka Zachodu, który ma zastąpić Kadafiego [113]. Ogromna większość Libijczyków, którzy nie są opłacani przez CIA, nie ważne czy są za, czy przeciwko Kadafiemu, nie chcą mieć nic wspólnego z okupantami, których celem jest zniszczenie ich kraju. Powinni stworzyć prawdziwą opozycję i rozliczyć się ze zdrajcami stojącymi po stronie okupantów, tak jak Hezbollah w Libanie, by uratować państwo. Samostanowienie to prawo uniwersalne, należne wszystkim narodom, zakorzenione w duchowym kodzie moralnym każdego społeczeństwa – muzułmańskiego, chrześcijańskiego, świeckiego czy innego. Nie mogą odebrać go obcy, niemający nad nimi żadnej jurysdykcji. Libia pokona to oblężenie dokonane przez syjonistycznego smoka, bez względu na to, ile będzie potrzebować na to czasu. Niech pamiętają “humanitarianie”, że wojna nie jest odpowiedzią na wszystko, a służy tylko mnożeniu bogactwa globalistów. Powinni pamiętać słowa Che Guevary: Wyzwoliciele nie istnieją. To narody same się wyzwalają. I taka jest prawda. Tegoż autora po polsku:




Za

Komentarz własny. Od początku „rewolucji” w Libii nazywałem ją obcą interwencją. Ani razu nie dałem się na tę żydowską prowokację nabrać. Cztery dni temu, w piątek doprowadziłem do porządku dziwnie „unieruchomiony” przez półtora tygodnia komputer. Dzisiaj rano znów zaczyna się on „blokować”. „Niewidzialna ręka” działa nadal… Boję się, że kiedyś stanie on na dobre. Poliszynel

Reason for war? Gaddafi wanted to nationalise oil.
Tłumaczenie Ola Gordon

W dniu 25 stycznia 2009 roku libijski przywódca zaproponował nacjonalizację amerykańskich, brytyjskich, niemieckich, hiszpańskich, norweskich i kanadyjskich kompanii naftowych z powodu niższych cen ropy. „Kraje eksportujące ropę powinny zdecydować się na nacjonalizację ze względu na szybki spadek cen ropy naftowej. Musimy porozmawiać o tym poważnie,” powiedział Kadafi. „Obecnie ropa powinna być własnością państwa, abyśmy mogli lepiej kontrolować ceny przez zwiększenie lub zmniejszenie produkcji.” Ta wypowiedź zaniepokoiła główne firmy zagraniczne działające w Libii: Anglo-Dutch Shell, British Petroleum, U.S. ExxonMobil, Hess Corp., Marathon Oil, Occidental Petroleum and ConocoPhillips, hiszpański Repsol, niemiecki Wintershall, austriacki OMV, norweski Statoil, Eni i kanadyjski Petro Canada. W 2008 roku libijski koncern państwowy National Oil przygotował raport na ten temat, który zaproponował zmianę umów o podziale produkcji z firmami zagranicznymi, w celu zwiększenia dochodów budżetowych państwa. W wyniku tych zmian w umowach, Libia zyskała $5,4 mld w dochodach z ropy naftowej. 16 lutego 2009 r. Kadafi poszedł krok dalej i wezwał Libijczyków do poparcia jego wniosku o rozwiązaniu rządu i dystrybucji dochodów z ropy bezpośrednio do 5 mln mieszkańców kraju. Jednak jego plan przekazania dochodów z ropy naftowej bezpośrednio do Libijczyków spotkał się ze sprzeciwem wyższych urzędników, którzy mogli stracić pracę ze względu na równoległy plan Kadafiego pozbycia się korupcji. Niektórzy urzędnicy, w tym premier Al-Bagdadi, Ali Al-Mahmoudi i Omar Bin Farhat Guida z Banku Centralnego, powiedzieli Kadafiemu, że środek ten może zaszkodzić gospodarce kraju w perspektywie długoterminowej z powodu „ucieczki kapitału.” „Nie bójcie się bezpośredniej redystrybucji pieniędzy z ropy i stworzenia bardziej sprawiedliwej struktury zarządzania, która odpowiada interesom ludzi,” Kadafi powiedział w Komitecie Ludowym. Komitety te tworzą podstawową strukturę libijskiego państwa. Dzięki nim obywatele są reprezentowani na szczeblu powiatowym. „Administracji nie udało się i krajowej gospodarce również się nie powiodło. Wystarczy. Rozwiązaniem jest to, by naród libijski bezpośrednio otrzymywał dochody z ropy i decydował, co z nimi zrobić,” Kadafi powiedział w przemówieniu emitowanym przez telewizję publiczną. W tym celu libijski przywódca wezwał do radykalnej reformy biurokracji rządowej. Pomimo to, wysocy rangą urzędnicy libijskiego rządu głosowali za opóźnieniem planów Kadafiego. Tylko 64 ministrów z 468 członków Komitetu Ludowego głosowało za propozycją Kadafiego, 251 dostrzegało ją, jako pozytywną, ale zdecydowało się na opóźnienie jej realizacji. Z uwagi na odrzucenie propozycji, Kadafi potwierdził na publicznym spotkaniu: „Przez te wszystkie lata moim marzeniem było przekazanie władzy i dochodów bezpośrednio narodowi.” Więc … jest to następne kłamstwo, fałszywy obraz Kadafiego dyktatora, który okrada swój naród. Do tej pory oglądaliśmy zdjęcia manifestacji wspierających Kadafiego pokazywanych, jako przeciwko niemu. Zauważono już profesjonalny, zagraniczny i Photoshop charakter plakatów anty-Kadafi, trzymanymi do góry nogami, przez ludzi nieznających umieszczonych na nich liter. Mamy zdjęcia jednostronnych bitew, gdzie ciężko uzbrojeni terroryści „walczą” z nikim. Mieliśmy raporty, rażąco nieprawdziwe, że Kadafi uciekł z kraju. Mieliśmy wystarczająco dużo raportów o zamachach bombowych przeciwko własnemu narodowi, które nigdy nie miały miejsca, a także atakach na „nieuzbrojonych cywilów,” które okazały się nieprawdziwe. Jest oczywiste, że nie ma „nieuzbrojonych cywilów,” którzy uczestniczyli w tych działaniach przeciwko Kadafiemu, lecz CIA i innych najemników służb wywiadowczych, obce elementy i Al-Kaidę. Pokazano, że poziom życia w Libii jest najwyższy w Afryce i że Libii należą się słowa uznania w kwestii praw człowieka. Ile kłamstw musimy wyłapać zanim któryś z notabli zwróci na nie uwagę? Starają się przedstawić Kadafiego jak szaleńca, gdy mówi o zwalczaniu Al-Kaidy, a teraz muszą przyznać, że to prawda. Według ustaleń Alexandra Cockburna, są dwa dokumenty zdecydowanie broniące sprawę Kadafiego: „Pierwszy – tajemnicza depesza z ambasady USA w Trypolisie z 2008 r. do Departamentu Stanu, część skarbu Wikileaks, zatytułowana „Ekstremizm we wschodniej Libii,” która ujawniła, że na obszarze tym panuje sentyment antyamerykański, pro-dżihad. Drugi dokument, a raczej zbiór dokumentów, są to tzw Sinjar Records, dokumenty Al-Kaidy, które wpadły w ręce Amerykanów w 2007 roku. Były one należycie przeanalizowane przez Centrum Zwalczania Terroryzmu w Akademii Wojskowej w West Point. Al-Kaida jest organizacją biurokratyczną i dokumenty zawierają dokładne dane na temat personelu, w tym tych, którzy przybyli do Iraku w celu walki z Amerykanami i siłami koalicyjnymi i, w razie potrzeby, popełniali samobójstwo. Badanie statystyczne przeprowadzone przez analityków West Point nt. personelu Al-Kaidy stwierdza, że ​​jeden kraj zapewniał „znacznie więcej” zagranicznych bojowników w przeliczeniu na liczbę mieszkańców niż jakikolwiek inny, a mianowicie Libia.” Więc kto tu jest szalony? Oczywiście, że banda szaleńców, która dokonuje brutalne ataki na Libię w oparciu o najgorszy zbiór kłamstw w historii świata. Jeśli chcesz wiedzieć, dokąd zmierzają, wystarczy spojrzeć na ich osiągnięcia, usłane ludobójstwem, kradzieżą i zniszczeniem. Jest coraz więcej dowodów na to, że cała ta operacja była planowana z zewnątrz (czytaj w USA i UE) od dłuższego czasu. Najpierw otoczyć (Egipt i Tunezja), a następnie dokonać inwazji. Wesley Clark ujawnił tę listę zakupów, na której była Libia. W Stanach Zjednoczonych jest szczególna grupa interwencjonistycznych podżegaczy wojennych, którzy nie wiedzą, co robią:  Susan Rice, Hillary Clinton i Samantha Power, oczywiście seksualnie sfrustrowanych i represjonowanych nienawidzących mężczyzn lesbijek, które chcą udowodnić, że są mężczyznami. Widzimy ataki na tereny mieszkalne, ginie wielu cywilów. Były ataki na dom Kadafiego, wyraźna próba egzekucji. Dzisiejsze raporty wywiadu mówią, że planują inwazję lądową. Zachodni faszyści nigdy się nie zmieniają. Określenie „humanitarne bombardowania” przypomina podwójną mowę George’a Orwella. Można tylko zgadzać się z oświadczeniem Kadafiego: jest to „grupa obłąkanych faszystów, którzy skończą na śmietniku historii.” Historia z pewnością osądzi ich tak samo jak Adolfa Hitlera.

31 marca 2011 - no i groteskowa- jak najbardziej, pełna celebrytów, demagogii, zwyczajnego kłamstwa, obłudy i obywatelskiego nieposłuszeństwa władzy wobec „obywateli”, którzy to jaśnie państwo wybrali.. Tyle” bajek” ile przelewa się codziennie  strumieniem przez merdia, starczyłoby na dobranoc dla dzieci całego świata. Często słyszę na początku zdania wypowiadanego przez politycznego  celebrytę następujące słowa: „Przypominam sobie…”. Wtedy właśnie przypominają mi się słowa pana Marka Twaina: „Gdy mówisz prawdę, nie potrzebujesz sobie niczego przypominać”(!!!) A Ronald Reagan powiadał tak: ”Oszukasz mnie raz- wstydź się. Jeśli oszukasz mnie po raz drugi- to już muszę się wstydzić ja”(!!!!) ...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • achim.pev.pl